[przemek89b]

"D@n PE" Może to megahit na miarę Explosion (najlepsza wersja to ta z tego roku od AXMO. Bije oryginał na łeb. Po prostu złoto! I wali mnie jakieś tak Theo, dla mnie to Kalwi & Remi) to nie jest, ale dla mnie to jest zajebiste i też zdania nie zmienię. Wywalone jajca mam na wszystkie komentarze tutejszych ujadaczy. Jeśli mam być szczery to kompletnie nie znacie się na rzeczy, tylko jedziecie po tych samych starych schematach. Ja dawno polubiłem nowe style bo trzeba iść z duchem czasu a skoro jest coś fajnego, to dlaczego mam kłamać że mi się nie podoba?. Dla mnie to naprawdę mocna nuta. Idźcie sobie słuchać kałowego oryginału od jakiejś popowej Urszuli? Dla mnie najgorsze czasy muzyki elektronicznej były w latach 2010-2013 jak mówiłem. Zdania też nie zmienię! Bo taka prawda. Teraz muza daje mi tyle radość niemal co w złotych czasach 2002-2008.

PS. I bez żadnego alko. Od kilku lat jestem abstynentem i nie lubię alkoholu. Żadnych innych gówien typu narkotyki też nigdy w życiu nie brałem. Bo po co się jakimkolwiek gównem odurzać? Ja wolę muzykę na trzeźwo słuchać i dobrze się bawić. Muzyka ma na mnie sama w sobie działać jak narkotyk. I tak jest. Kocham wszelaką muzykę elektroniczną i to jest moja pasja. Lubię też czasem posłuchać sobie Disco Polo i Rapu. Nie trawię za to nudnego popu i rocka. A metal i hard rock to dla mnie nie muzyka. To łajno. . Tak jak cała gama nudnych staroci typu Maryla Rodowicz, Krzysztof Krawczyk, Budki Suflera i inne gówno. Nie szanuję ich muzyki. Każdy ma własne zdanie ja też mam ZAWSZE swoje i tego nie zmienię. Zasada to zasada rzecz niepodważalna i żelazna.