02-24-2016, 14:31
Było już około pierwszej w nocy, kiedy mieszkańców budzyńskiego rynku postawiły na nogi pijackie śpiewy i wrzaski, wzmacniane dodatkowo przez megafon. Co najdziwniejsze dochodziły one z pobliskiego kościoła św. Andrzeja Boboli... Po godzinie trwającą w najlepsze imprezę zakończyła interwencja policji.