Jak ktoś ma ochotę posłuchać jedynej porządnej wersji tej nuty to zapraszam poniżej
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links
Tak Tak to prawda pewnie nie możecie w to uwierzyć ale to najprawdziwsza prawda (słowa te kieruję do dzisiejszych 18-20 latków) którzy odsłuchując oryginału nie mogą uwierzyć że 23 lata temu mając gorszy sprzęt i możliwości twórcy muzyki dance potrafili zrobić 100 razy mocniejszy i dynamiczniejszy i zarazem 100 razy lepszą muzę od 80% handsup podobnych traków z ostatnich 2 lat.
Czyli podsumowując moje pokolenie miało to szczęście że jak miało 18-20 lata czyli najlepsze czasy w życiu to rządziła najlepsza muza na świecie, z moim pokoleniem może się jeszcze równać pokolenie urodzone w latach 1985-1995 bo jak oni mieli 18-22 lata to rządził najlepszy hands up.
Roczniki urodzone w latach 1979-1984 oraz po 1996 roku mieli po prostu pecha że ich najlepsze lata młodzieńcze przepadły na fatalna muzę. Przykładem może być album Voodoo and Serano z roku 2002 roku dla mnie porażka.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links
Tak Tak to prawda pewnie nie możecie w to uwierzyć ale to najprawdziwsza prawda (słowa te kieruję do dzisiejszych 18-20 latków) którzy odsłuchując oryginału nie mogą uwierzyć że 23 lata temu mając gorszy sprzęt i możliwości twórcy muzyki dance potrafili zrobić 100 razy mocniejszy i dynamiczniejszy i zarazem 100 razy lepszą muzę od 80% handsup podobnych traków z ostatnich 2 lat.
Czyli podsumowując moje pokolenie miało to szczęście że jak miało 18-20 lata czyli najlepsze czasy w życiu to rządziła najlepsza muza na świecie, z moim pokoleniem może się jeszcze równać pokolenie urodzone w latach 1985-1995 bo jak oni mieli 18-22 lata to rządził najlepszy hands up.
Roczniki urodzone w latach 1979-1984 oraz po 1996 roku mieli po prostu pecha że ich najlepsze lata młodzieńcze przepadły na fatalna muzę. Przykładem może być album Voodoo and Serano z roku 2002 roku dla mnie porażka.