Te trancy to na jedno kopyto, zmieniają tylko wokale a melo praktycznie w każdym tracku takie samo niezaleznie od nazwy wykonawcy, żeby wyłapać jakieś róznice w dźwiękach użytych w melach chyba trzeba mieć jakiś nieziemski sprzęt grający. Polubiłem taką muzę zwłaszcza w ostatnich miesiącach ze względu na wokale płci pięknej ale ta mała roznorodność dźwięków jest główną wada tego gatunku muzyki. Być może się mylę, może mam za słaby słuch albo za słaby sprzęt grający ale takie mam wrażenie że ciągle prawie to samo.
(06-24-2018, 14:56)Kolejoman napisał(a): Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links Te trancy to na jedno kopyto, zmieniają tylko wokale a melo praktycznie w każdym tracku takie samo niezaleznie od nazwy wykonawcy, żeby wyłapać jakieś róznice w dźwiękach użytych w melach chyba trzeba mieć jakiś nieziemski sprzęt grający. Polubiłem taką muzę zwłaszcza w ostatnich miesiącach ze względu na wokale płci pięknej ale ta mała roznorodność dźwięków jest główną wada tego gatunku muzyki. Być może się mylę, może mam za słaby słuch albo za słaby sprzęt grający ale takie mam wrażenie że ciągle prawie to samo.
Potwierdzam: ogólnie wieje nudą i coraz rzadziej wychodzą perełki
Ten vocal to cudowny i melo też dobre
Jak dla mnie mega kosiara zabieram
A tak ogulnie to melodie się rużnią w niekturych tręsach, ale vocale są najlepsze jak przygłosze na fula to dopiero kosi