Refleksje Habbiego - Wersja do druku +- Handsupowo.pl, Hands Up Music, New Hands Up mp3 (https://handsupowo.pl) +-- Dział: Piaskownica (https://handsupowo.pl/Forum-Piaskownica) +--- Dział: HydePark (https://handsupowo.pl/Forum-HydePark) +--- Wątek: Refleksje Habbiego (/Thread-Refleksje-Habbiego) Strony:
1
2
|
Refleksje Habbiego - Hard3eat - 04-12-2015 Cześć wszystkim.
Na samym początku chciałbym was uprzedzić,że to co zaraz przeczytacie to tylko i wyłącznie moje refleksje/zdanie,więc jeżeli ktoś z was się z tym nie zgadza lub ma po prostu swoje zdanie,to zapraszam do dyskusji w komentarzach poniżej... (: Więc...o czym wujek Habbi chce dziś z wami porozmawiać...głównie o tym co 'boli' mnie w tym gatunku,dlaczego według mnie nie ma jakichkolwiek szans na bycie na tzw. 'topie',troszkę o producentach jak i o samych słuchaczach...więc zbędnie nie przedłużając...zaczynajmy <: Zajmijmy się najpierw samą produkcją i stojącymi za nią osobami...(Bo to w sporej mierze ma wpływ na upadek tego gatunku) Kiedy dokładnie weszła ta 'moda' na brzmienie jak każdy wokół?...Używanie tych samych sampli,nexusa itd...podążanie tą samą utartą ścieżką i tworzenie wszystkiego według ustalonych 'zasad'...dążenie za wszelką cenę do bycia kimś innym tylko nie SOBĄ...zero jakiejkolwiek kreatywności i prób wymyślenia czegoś...czego tak na prawdę nikt jeszcze dotąd nie zrobił lub zrobiło to na prawdę mało osób...Kiedy? Teraz pewnie wielu z was może powiedzieć..H3 przecież Ty też podrabiasz Deepforces-a Ty cholerny hipokryto.I tak,macie po części racje...bo odkąd pamiętam (bodajże był to rok 2011 tuż po skończeniu 'Broken Mind') chciałem odwzorować ten bass...nie obchodziła mnie kompletnie reszta...kick,synthy..cokolwiek.Więc próbowałem,żeby was nie skłamać...jakieś 10 miesięcy (nauka nie przychodziła mi zbyt szybko) zanim zrobiłem bass który według mnie brzmiał,nie bójmy się tego powiedzieć,zajebiście!Okej,więc co teraz? Mam mistrzowski bass itd. czas usiąść do jakiegoś utworu...co się okazało po jakiś 2-3 godzinach? Że ten bass kompletnie nie pasuje do MOJEGO stylu...słuchając tego nie czułem w tym siebie...tylko DF-a (jakkolwiek podejrzanie to może brzmieć ) Więc ostatecznie zostałem z na prawdę dobrym bassem którego nie mogłem/nie potrafiłem użyć...tylko dlatego że miałem tą blokadę która mówiła mi że to nie to co chce robić.Teraz możecie się zastanawiać...zmarnowałeś 10 miesięcy na coś czego wgl nie użyłeś? Nie...według mnie to nie było marnotrawstwo,dzięki temu 'doświadczeniu' nauczyłem się/odkryłem kilka patentów które stosuję po dziś dzień.Na prawdę fajną i przydatną praktyką jest wykręcanie brzmień które nam się podobają,ale tylko dla samego faktu,jak są one zbudowane.Żeby nie było,w moim najnowszym remix-ie 'Cuts Like Ice' użyłem tego basu...tego samego którego wykręciłem i miałem już + - 3 lata temu...Więc nazywajcie to jak chcecie ale według mnie jednokrotne użycie samego bassu to nie od razu produkowanie w czyimś stylu jak robią to co nie którzy...(tutaj też po części chciałbym zwrócić uwagę na samych słuchaczy) Zauważyłem (szczególnie ostatnio) że wielu z was,dosłownie...zachwyca się numerami chociażby od 'Dj-a Pimpka' który tworzy w stylu...który chyba każdy głuchy nawet zna. Pominę już tutaj masę innych 'podrabiaczy' Hitmenów,Roba Maytha,THT itd. bo chce jeszcze troszkę pożyć na tym świecie a myślę że sporo czasu zajęło by mi opisanie tego wszystkiego...więc tutaj też moje pytanie co do samych 'odbiorców/słuchaczy' tego gatunku i konkretnie wyżej wymienionych 'podrabiaczy'... Czy na prawdę...po tylu latach słuchania tego samego stylu,nadal macie ochotę słuchać (nie oszukujmy się)...TEGO SAMEGO? Żeby nie było,oryginalne produkcje od Hitmenów czy Roba to nadal jedne z najlepszych numerów jakie powstały według mnie i na zawsze pozostaną w sercu praktycznie każdego słuchacza tego gatunku,ale ileż można słuchać tego SAMEGO intra? Dosłownie takiego samego...kompletnie nic się nie zmieniło,jeżeli już kogoś podrabiasz to spróbuj przynajmniej urozmaicić ten styl dodając coś od siebie czego słuchacze nigdy tam nie słyszeli...Wielu z was często piszę że 'muzyka się zmieniła,hu nie jest już taki jak kiedyś'...jasne że nie jest,i to też po części WASZA wina jako słuchaczy...skoro widzicie po raz enty ten sam numer w stylu hitmena...w stylu roba...i piszecie że to 'zagłada,mistrzostwo' itd. to nie dziwcie się że ten gatunek upada...naprawdę przykro mi to mówić i z góry przepraszam jeżeli kogoś urażę ale jeżeli nadal się na to wszystko godzicie i WAM to odpowiada to jesteście zwykłymi kretynami... A co do samych producentów...na prawdę nie chce robić z siebie jakiegoś forumowego 'guru' za jakiego co nie którzy z was mnie tutaj uważają,ale spróbujcie czasem stworzyć coś WŁASNEGO...żyjemy w czasach gdzie mamy do dyspozycji niesamowite technologie a co za tym idzie świetne syntezatory,efekty itd...W internecie znajduję się MASA na prawdę świetnych tutoriali które możecie obejrzeć ZA DARMO!...wystarczy spędzić przy tym kilka godzinek tygodniowo. Otwórz jakikolwiek syntezator:Sylenth1,Massive,Spire,Zebra2...cokolwiek...i zacznij kręcić czym popadnie.Z czasem zaczniesz rozumieć co do czego służy i jaki efekt możesz dzięki temu uzyskać...to na prawdę nie jest takie trudne jak może się wydawać,wystarczy chcieć! A jeżeli czegoś nie wiecie,to po prostu zapytajcie kogoś z forum...każdy z nas musiał gdzieś zacząć...ja nie miałem kogoś takiego jak H3 do kogo mógłbym sobie napisać i zaraz bym wiedział jak zrobić 'To'...dlatego wykorzystajcie tę możliwość (: ...i to by było na tyle,choć pewnie zapomniałem o masie rzeczy...najwyżej dopiszę w komentarzach jeżeli coś sobie przypomnę Anyway...mam nadzieje że za bardzo was nie zanudziłem i że weźmiecie sobie co nie które rady do serca (: Także Bailando,Cześć,Na razie i do następnego PS:Z góry przepraszam za słabą interpunkcje itd. ^__^RE: Refleksje Habbiego - Arti - 04-12-2015 Jak dla mnie wywód trochę przesadny. Oczywiście jest trochę ludzi, którzy starają się odwzorować w 100% styl jednego twórcy, lecz są też tacy, którzy np. przygarniają tylko pewne elementy albo robią miks stylów, z czego wychodzi coś nowego, no i są tacy, którzy od początku starają się kreować swój styl. Każdy tworzy jak lubi i nie można komuś powiedzieć "ej, nie rób tego w taki sposób, bo niszczysz gatunek". Ja osobiście jak coś tworzę, to słuchając przeróżnych twórców myślę "o, fajny sub, spróbuję osiągnąć coś podobnego", odpalam syntezator, a że nie umiem kręcić synthów i wielu innych rzeczy, to wychodzi mi coś co brzmieniem nawet nie jest podobne, nie jest tak fajne, ale zawsze można coś z tym zrobić. Technologia daje nam teraz przeogromne możliwości, z których aż żal nie skorzystać Daleko oryginalnych stylów szukać nie trzeba, bo Twój czy N3NO są wystarczającym przykładem, że z kreatywnością nie jest u nas źle, nie umniejszając tym, którzy starają się tworzyć w stylu innych (jak Diven, który swojego czasu wyskakując z discotronicowym leadem i basslouderowym synthem w intro w "O La La..." zmiażdżył konkretnie dając też fajne pomysły od siebie - w tym przypadku akurat mam na myśli ten jeden konkretny numer). Podsumowując zwięźle moją i tak krótką wypowiedź - nie ma co się srać (04-12-2015, 21:28)Hard3eat napisał(a): Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br> Nie ma sprawy, jak przygotuję moją wielką listę pytań to potruję dupę RE: Refleksje Habbiego - Ramiz - 04-12-2015 Mądre słowa Co jak co, zauważyłem po przeczytaniu tego postu że jestem "LENIEM" bo tak naprawdę jadę sobie na Nexusie a to tylko dla tego że nie chce mi się uczyć Sylenth1,Massive,Zebra2 a szczególnie szybko się podaje z tego względu że nudzi mnie wykręcanie dźwięku który dla ucha jest zagładą dla tego poddałem się :/ Ale dzięki H3 za Napisanie tak mądrych rzeczy i mam nadzieję że ten post nie tylko mnie z motywuje do działań ! RE: Refleksje Habbiego - tortain - 04-13-2015 A ja wypowiem się jako handsupowy słuchacz Nie mam nic przeciwko podrabianiu czyjegoś stylu, ale trza to robić z rozwagą, nawet jak ktoś wyrobi swój własny styl ale będzie go używał ciągle w każdej nutce to też po pewnym czasie stanie się to nudne. Wg mnie dobrego producenta poznamy nie po tym ze zrobi sobie jeden genialny styl i będzie się go trzymał kurczowo, a po tym ze będzie mógł płynnie skakać po różnych stylach i za każdym razem jego nutki będą na co najmniej dobrym poziomie. Jeżeli jakiś producent nie miał własnego stylu, ale ciągle podrabiał style innych i za każdym razem tworzył by nutkę w stylu innego producenta i za każdym razem taka nutka była by przyjemna do słuchania to takiego producenta też trza docenić. Co do DJ Pimpka, jego ostatni rmx do nutki Cuts Like Ice jest wg mnie jest bardzo dobry, ta nutka aż prosiła się o taki styl remixu, i DJ Pimpek świetnie się wpasował ale nie powinien wydawać tylko nutek w takim stylu i pokombinować coś innego. RE: Refleksje Habbiego - Eleman - 04-13-2015 Wg mnie, jedyna rada na odrodzenie i złoty wiek tego gatunku dzisiaj, to nowy pomysł na niego, każdy kto chce tworzyć w tym stylu, powinien mieć swój własny, unikatowy w skali świata pomysł na styl na miarę drugiej dekady XXI wieku. Klasyka jest piękna, ale współcześnie powinniśmy szukać nowej drogi na miarę naszych czasów. Nie bójmy się nowatorskich rozwiązań, mieszania gatunków, wokali z różnych źródeł etc. RE: Refleksje Habbiego - Crazz - 04-13-2015 ufff... wszystko tu się sprowadza do faktu, że ludzie zawsze wszystko subiektywnie oceniają, nie umieją popatrzeć na wszystko oczami kogoś innego. Naprawdę się z Tobą prawie we wszystkim zgadzam, chociaż nawet Ty nie umiesz zrozumieć, na czym to polega, że niektórzy non-stop chcą słyszeć to samo, stary styl Hitmenów, stary styl Roba itd. I ja jestem wśród tych, których nazwałeś kretynami. I ja sobie zdaję sprawę z tego, że takie "konserwatywne" podejście uniemożliwia Handsupowi wyjścia znów na top, ale zdaję sobie również sprawę, że w życiu z czegoś trzeba zrezygnować. Powiedzmy, że można zmieszać Hands Up z różnymi chemikaliami dzisiejszego mainstreamu, licząc na to że gatunek się odbuduje. Albo można nadal robić "takie same" nutki, na utartych schematach, a gatunek będzie podtrzymywany tylko przez garstkę pasjonatów, a cała reszta się wykicha, bo się HU nie opłaca robić. Osobiście 1000 razy bardziej wolę opcję drugą. Bo w pierwszym przypadku to to już nie będzie ten sam gatunek. Hands Up to Hands Up - pokochałem go ileś tam lat temu za to jaki był i nie chcę aby się zmieniał, bo właśnie taki mnie jara. I wolę, by wychodziło mało nutek, ale czysto handsupowych, niż jakby miało wychodzić dużo więcej, ale jakichś gatunkowych mieszańców, które miałyby się kwalifikować do tego gatunku np. ze względu na bpm albo "zamysł" autora, który bohatersko próbuje uratować HU kosztem jego istoty. Oczywiste jest to, że ludzie to w większości surowi konsumenci bez serca, i jak tylko im się coś znudzi, to chcą czegoś nowego. A HU to z pewnością niejedyny gatunek w takiej sytuacji. Wracając do tego subiektywnego podejścia, to chodzi mi o to, że każdy ma swój gust, a w momencie gdy ktoś ma inny od Ciebie, to proszę, staraj się nie krytykować. Ja mam na mój ukochany gatunek bardzo realistyczne spojrzenie i jestem właściwie pewien, że on już się nie podniesie zbytnio, choć całkiem możliwe że utrzyma się na obecnym poziomie popularności. Ja osobiście jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy ze wszystkiego, co wychodzi, z rzeczy takich jak nowy singiel jakiegoś artysty. Bardzo to przeżywam. Myślę, że każdy z nas znajduje tu coś, co go jara, niektórzy czekają na konwencjonalny HU (jak ja), inni lubią coś innowacyjnego, czego jeszcze nie było. I to jest super! Różnimy się Kiedyś byłem idiotą, bo potrafiłem hejtować artystów za to, że odeszli od HU, lub mieszają go z jakimiś bigroomami. Ale zrozumiałem, że każdy powinien robić to, co kocha, i nie można kogoś zmusić do zrobienia czegoś, tym bardziej przez krytykę, która zwykle świadczy o próżności i braku wyrozumiałości. Tak więc, jak chodzi o Ciebie, to wspomniane "Broken Mind" to wg mnie chyba Twój najlepszy kawałek, choć jeszcze jest rmx The New Star. Jak mogą mi się te nutki znudzić, skoro z reguły jednej konkretnej zwykle słucham średnio raz na miesiąc? Możesz być pewny że jeszcze się tymi dwoma na starość nadal będę jarał Tak w ogóle zawsze coś: 2 dobre tracki od takiego Habbiego, 3 od kogoś innego i tak się cała masa uzbiera i jest pięknie! No więc tak ja to widzę #HUWND RE: Refleksje Habbiego - Hard3eat - 04-13-2015 Na samym początku chciałbym powiedzieć że fajnie widzieć że ktoś jeszcze słucha takich starych i nie oszukujmy się mało dopracowanych numerów jak 'Broken Mind' (: Co do samego tematu...przyznaję że może trochę przesadziłem z tymi 'kretynami' ale ostrzegałem że jest to tylko i wyłącznie moje zdanie <: Teraz tak,jedną z rzeczy których chciałem się dowiedzieć poprzez napisanie tego tematu,to co o tym całym 'podrabianiu' sądzą sami słuchacze.I tak jak myślałem wielu z was kompletnie nie przeszkadza to że słyszycie ten sam styl od tylu lat.Co więcej,nawet wam się to podoba (; Czy to źle czy nie?...jak sam napisałeś każdy ma swoje zdanie i co bym nie powiedział to i tak tego nie zmienię,więc nie będę z tym walczyć.Ale...chciałbym sprostować jedną sprawę...mówiąc o 'zmianach' nie miałem na myśli zapożyczania patentów np: z big room-ów,trap-ów itd. absolutnie nie (Chociaż osobiście nic do tego nie mam i myślę że brzmi to dość ciekawie jeżeli jest to zrobione w fajny sposób).Jedyne co mnie boli w tej całej 'scenie' jak to wielu z was na to mówi..to to że brak tu jakiejkolwiek świeżości...ciekawych,nowych i interesujących brzmień/rozwiązań...Za każdym razem jak słyszę tego samego kicka od THT czy te bellsy to mnie krew zalewa...ileż można. Ahh...a może po prostu to ze mną jest coś nie tak i tylko mi przeszkadza słuchanie tego samego bez przerwy (: No nic,jeżeli ktoś chce jeszcze się podzielić swoim zdaniem to zapraszam-y RE: Refleksje Habbiego - Eleman - 04-13-2015 Znacz się habbi, ja sam to zauważyłem słuchając setów róźnych, ostatnio non stop, i to jest ten sam schemat kawałka, tylko melo, wokal i detale inne. Jednakże niektóre przejścia wydają się niekiedy tak perfekcyjne i uniwersalne, że nie do zastąpienia (; Utwory na jednej paczce. Sory za skąpe wypowiedzi, ale z fona piszę. RE: Refleksje Habbiego - Simek - 04-13-2015 Ja się zgadzam z Tobą Habbi. Nie da się zliczyć osób, które "podrabiają" styl Hitmenów itp (choć jak ktoś chce, to może to zrobić ). Moim zdaniem każdy powinien dążyć do własnego stylu. Są producenci, którzy wzorując się innych, utworzyli własny styl, który również jest lubiany (lub nie ). Dobrym przykładem jest choćby Empyre One, u którego słychać podobieństwo do The Hitmen, ale stworzył swój, również unikatowy styl Rozumiem, tworzenie nutek z dopiskiem "Tribute To..." ale nie rozumiem, ile razy można wałkować "podrabianie" tego samego stylu w każdej produkcji... To samo tyczy się wykorzystywania tych samych, utartych schematów, czasem można rzec, że nie którzy używają jeden projekt do wszystkich swoich produkcji. Tu można przywołać RainDropza. W każdej jego piosence intro jest praktycznie takie samo. Jeszcze ciekawsze jest to, że w większości swoich remixów w 25 sekundzie daje urywek wokalu xd (specjalnie sprawdzałem ), co jest wg mnie niemałą przesadą. Na pewno postępując w ten sposób Hands Up nie odrodzi się, bo co mi po tym, że taki Rain zrobi kolejne 4521364165 produkcji, jak w każdej będzie ten sam lead, bass, kick i jakiś wokal w 25 sekundzie piosenki xd itp... Zapewne każdy producent na początku inspirował się kimś "znanym". Kolejnym rzeczą która "zabija" HU jest podążanie najnowszymi trendami, czyli wciskanie elementów z innych gatunków. Jak słyszę w Hands Upie dropy czy jakieś party wzięte z dubstepu, to mnie szlag trafia. Wg mnie większość tego typu elementów "wklejana" jest z dupy, na siłe, tak, że nie trzyma się to kupy i brzmi strasznie źle. Choć zdarzają się przypadki, że wychodzi to bardzo ciekawie i fajnie Pozdrawiam Mikołaj |