(04-24-2015, 18:06)Hard3eat napisał(a): Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links Trochę to się mija z celem jak dla mnie bo producenci czasem celowo ucinają + - 18 Khz by pozbyć się zbyt wysokich szumów...więc używanie analizatora spektrum jako wyznacznika jakości to trochę głupota (:
Fakt ale znasz lepszy sposób? Czasem też inżynierowie (chociaż powinno się w ich przypadku napisać raczej "inżynierowie") podczas masteringu odcinają całą górę żeby nie bawić się pojedynczymi dźwiękami (przykład Fanatic Emotions, którzy wszystkie swoje nuty wydają z widmem 16 KHz, ale to akurat oni sami nakładają limiter na mastera), ale wtedy można jeszcze pomocniczo zanalizować tagi, oraz przede wszystkim użyty koder. Obecnie w prawie wszystkich sklepach (np. Beatporcie) sprzedawane utwory posiadają koder LAME 3.98, a w latach powiedzmy 2007-2012 najpopularniejszy był 3.97. Więc jeśli widzisz np. najnowszy LAME 3.99, to raczej na pewno można zakładać, że nie jest to "sklepówka", nie mówiąc o Xingu itp.
(01-18-2015, 18:35)Andrzej85 napisał(a): Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links Widmo można taż sprawdzić w programie Audacity: "Analiza/Narysuj Widmo". Wygląd inny niż w SPEKu, a zasada działania identyczna
Audacity nie jest zbyt dokładny, tak samo jak Spek (który jest zalecany z racji prostoty uzycia). Zdarzały mi się już w nich przekłamania wyniku. Najdokładniejszy chyba na obecną chwilę nieprofesjonalny analizator widma posiada Cool Edit Pro
(01-18-2015, 17:29)Nexoss napisał(a): Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links To jest właśnie to o co chodzi przy tym jak niektórzy szukają tracków w 320 i dostają je, ale często tzw. RIP-y bo widmo tracka wskazuje na co innego...
Sam żeś jest RIP A może jeszcze w ogóle R.I.P. co?
Rip (pisany małą literą) to plik poddany rippingowi, czyli w skrócie cyfrowa kopia strumienia audio lub audio/video z nośnika analogowego (CD, DVD, vinyla, kasety magnetofonowej, VHS, itp.) lub ewentualnie TV czy radia. A to o czym piszesz to KONWERT, czyli plik poddany procesowi konwersji (zmiany jego oryginalnego formatu, przepływności [bitratów] lub częstotliwości próbkowania). Kiedyś pisałem o tym dłuższy tekst, więc jak ktoś chce, to mogę go skopiować gdzieś tutaj