Pamiętam jak w sierpniu albo w 2002 albo 2003 roku usłyszałem to w Planecie FM i od razu mi się to spodobało. Ta nuta była wtedy jedną z oznak powrotu muzyki klubowej na właściwe tory tzn takie jak lubię z kobiecymi wokalami - fajnie nazywali takie nuty wtedy na Planecie tzw miodziki. Starplashe też w tym okresie wchodziły na scenę czy djs w robocie. Bo ten okres lat 1996-2001 to była ogromna porażka w muzyce klubowej, z mojej perspektywy Ci którzy mieli w tych latach 18 lat mieli naprawdę przerąbane jakieś Future Breezee, Hypetrophy czy Brooklyn Bouncy czy Faithlesy jakieś Darudy rządziły. Ja miałem to szczęście że jak miałem 18 lat to był boom na classic eurodance - też wspaniała muza.
Chyba większość ludzi uważa że najwspanialsza muza była wtedy gdy byli młodzi gdy mieli 18-20 lat, ja mam inny pogląd na ta sprawę, dla mnie teraz jest najlepsza muza czyli trance o 138 BPM ale jeszcze kilka lat temu myślałem że tą muzą był hands up.
Wiele bym dał aby być z rocznika powiedzmy z końca lat 1996-2000, bym miał jeszcze około 50 lat delektowania się trancem, a tak zostało mi góra max 30 przy dobrych wiatrach.
Wszystko miałem ale wszystko wyparowało w ciągu kilka sekund jak ponad 100000 Japońców podczas wybuchów w Nagasaki czy Hiroshimie, całe dyskografie Hitmenów, E1, Basslovers United, DJ Tht, Thomasa Petersena i wiele wiele innych .
30 minut póżniej
Po serii odsłuchów 4 wersji Cascady, pózniej 4 D.Manda - On & On a na koniec 3 Mario Lopeza - You came zacząłem mieć wątpliwości co do mojego wywodu dotyczącego która muza lepsza czy trance czy hands up, w tej chwili, w tym roku a może od kilku lat na pewno trance ale jako całość to raczej się nie podejmę oceny.
Chyba większość ludzi uważa że najwspanialsza muza była wtedy gdy byli młodzi gdy mieli 18-20 lat, ja mam inny pogląd na ta sprawę, dla mnie teraz jest najlepsza muza czyli trance o 138 BPM ale jeszcze kilka lat temu myślałem że tą muzą był hands up.
Wiele bym dał aby być z rocznika powiedzmy z końca lat 1996-2000, bym miał jeszcze około 50 lat delektowania się trancem, a tak zostało mi góra max 30 przy dobrych wiatrach.
Wszystko miałem ale wszystko wyparowało w ciągu kilka sekund jak ponad 100000 Japońców podczas wybuchów w Nagasaki czy Hiroshimie, całe dyskografie Hitmenów, E1, Basslovers United, DJ Tht, Thomasa Petersena i wiele wiele innych .
30 minut póżniej
Po serii odsłuchów 4 wersji Cascady, pózniej 4 D.Manda - On & On a na koniec 3 Mario Lopeza - You came zacząłem mieć wątpliwości co do mojego wywodu dotyczącego która muza lepsza czy trance czy hands up, w tej chwili, w tym roku a może od kilku lat na pewno trance ale jako całość to raczej się nie podejmę oceny.