(05-24-2020, 17:39)Smirnoff napisał(a): Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links Have you achieved anything in this life to mud any musician? You yourself have not achieved anything in this life.
W zasadzie nie '' not your business'' co w życiu osiągnąłem, jak stanę przed Najwyższym w niebie to on będzie mnie oceniał a nie Ty.
Ale skoro zadałeś publicznie pytanie to publicznie odpowiem
Przez 10,5 roku pracy za kierownika pociągu przewiozłem 400 może 500 tysięcy albo i więcej pasażerów do pracy, szkoły, na uczelnie, w celach służbowych, towarzyskich, turystycznych do rodziny na święta i z powrotem do domu, cało i bezpiecznie nawet i teraz w niebezpiecznych czasach epidemii głównie do pracy - jak to mówią ''zawsze na służbie'' piątek świątek czy niedziela 3,4,5 rano 12,czy 23 by rosła polska produkcja gospodarcza, by nasz kraj Poslka mógł się rozwijać - służę polskiemu społeczeństwu.
Tu fotka Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links
Zawsze starałem się swoim pasażerom służyć pomocą w miarę moich możliwośći wiedzy kompetencji a uwierz mi - to nie jest łatwa praca.
Chyba mogę być z tego dumny co nie.
Miło mi było też usłyszeć od kilku maszynistów że na ich szkoleniach okresowych byłem chwalony przez nich, jeden z maszynistów (świetny gość ale szkoda rok czy dwa do emerytury mu zostało) mi powiedział ''jakbym miał wybrać 1 kierownika z którym miałbym jeździć cały czas to wybrałbym ciebie'' - przesadził ale naprawdę miło mi było, kiedyś tu wstawiłem linka do pewnego postu na facebooku w którym jakiś stary gość dość brzydko zapytał się czy jestem tym Węgrzynem który lubi panie kochające inaczej (nawiązanie do exposła Roberta W) - drugi maszynista skrytykował tego gościa pisząc w samych superlatywach o mnie (spadłem z krzesła wtedy prawie jak to przeczytałem ale miło było to przeczytać) - widzisz @Smirnoff coś w życiu osiągnąłem - to że mam dobrą opinię wśród kolegów z pracy, u ludzi z którymi współpracuję na co dzień a co Ty o mnie myślisz mam w głębokim poważaniu.
Co osiągnąłem? a to że nigdy nie nazwałem kogoś idiotą nie mając żadnych podstaw do tego a Ty niestety posuwasz się do takich tekstów nie mając prawie żadnych podstaw i nie znając tej osoby. A to że nigdy nie nazwałem kogoś pasożytem kto nim nie jest z wyjątkiem Romów z Brzegu i kilku osób które notorycznie jeżdżą pociągami na dowód - nie pamiętam czy wymsknęło mi się takie słowo na głos czy w myślach konfrontując się z nimi ale możliwe że tak.
Co najwyżej napisałem komuś że wydaje mu się tylko że jest fanem hardtrance albo lekarzem od zwierząt (konował). ale to i tak nic w porównaniu do Ciebie.
Są dziedziny życia w których faktycznie nic nie osiągnąłem np w muzyce, w porównaniu do moich kilku kolegów z którymi kończyłem polibudę (dzienne) Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki. br>
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links najgorzej się ustawiłem, w stosunku do jednego który został doktorem na politechnice Śląskiej w Gliwicach, radnym miasta Kędzierzyn, senatorem ubiegłej kadencji RP czy teraz członkiem zarządu Zakładów Azotowych Kędzierzyn to faktycznie nic nie osiągnąłem ale nie narzekam.
Byłem pierwszym w rodzinie ze strony mojej mamy który miał dyplom mgr. inż - wtedy był powód do dumy.
Jeśli to mało no to może to: schudłem 30 kilo w ciągu ostatnich 9 miesięcy - wyglądam teraz jak młody Bóg.
A zapomniałem najważniejszego - 150 minut biegłem bez przerwy (1/2 maratonu) - nie lada wyczyn.