[Eleman]

Witam

To co piszę to tak od serca i bez namysłu napisane błyskawicznie w reakcji na, wg mnie kompletnie nieuzasadniony w wielu przypadkach hejting polskiej sceny klubowej, a konkretniej po tym, jak na naszym forumowym czacie zaczęto krytykowac i wyśmiewać najnowszy singiel pewnego pana o ksywce "TAITO".

Chodzi o ten kawałek: Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć linki.
Guest cannot abble to see links, please REGISTER to see links

Jeśli ktoś ma coś do tego utworu, to znaczy, że jest antypolakiem. No chyba, że ktoś nie lubi dirty dutch house/electro/ electro-house bądź big roomów....bo jak z zachodu identyczne produkcje są stylowo to wielki hicior, a u nas to od razu pompiarz...chociaż w sumie polski electro-house jest nazywany disco polo i żadna stacja w kraju w życiu tego nie puści, więc dlaczego i z tym miałoby być inaczej.....Yebac wielkich big roomowców etc. co słuchają tego na potęgę i uważają że to wielki artyzm i sztuka, a jak ktoś w kraju to stworzy to od razu dno. WŁAŚNIE W HEJTOWANIU POMP LEŻY PRZYCZYNA STACZANIA SIĘ POLSKIEJ SCENY KLUBOWEJ, ALE TE PUSTE ŁBY NIE ZROZUMIEJĄ.

I nie mam tu na myśli pseudomuzycznego g*wna, którego jest u nas sporo, ale wcale nie więcej niż w innych krajach. Mam tu na myśli wiele kawałków na podobnym poziomie co zagramaniczne i w podobnym stylu. I to we wszystkich możliwych kryteriach: aranżacja, kompozycja, pomysł, kreatywność, oryginalność, miks i inne sprawy techniczne...aa, zapomniałem, one przecież nie są zachodnie, więc są ch*yowe......




Cały ten temat to nie żart, ironia, sarkazm bądź inne inteligentne słówka, tylko sama prawda wypowiedziana wam prosto w oczy, a jeśli ktoś twierdzi inaczej, to jest zwyczajnym hipokrytą, tyle ode mnie PS: Nie mówię że jak będziecie ten utwór nienawidzić to będzie źle, ale w takim wypadku macie również rzygać animalsami, epicami, thunderami, tsunamami, bądź innymi bardziej dutch housowymi produkcjami z zachodu, których pełno w necie i są to wielkie hity. Nara. Nie pozdrawiam.

PS:I tutaj wasza wymówka - "bo polski wokal nie nadaję się do tego typu muzyki" pada, ponieważ tu nie ma polskiego wokalu. Za to jest twórca, którego "marka" powoduje że od razu wszyscy wielcy, pożal się boże polaczkowaci "artyści" będą hejtować nawet nie klikając w link. By potem zaraz po napisaniu komentarza odpalić sobie jakiś dutch housowy bangier z zachodu....wybaczcie, ale taka prawda.

Uprawiacie na masową skalę to, co polacy lubią najbardziej - krytykowanie siebie samych. Nie siebie nawzajem. Samych siebie. Bo jako naród tworzymy jedność.


A na zakończenie krótki cytat z naszego forumowego czatu:

[Dzisiaj 18:24:25] Lucky: @Eleman: very good song ,

Ta wiadomość dotyczyła właśnie tego utworu. Ludzie ogarnijcie się, bo nawet obcokrajowcy bardziej doceniają to co nasze, niż my sami. Syndrom polaka to jakaś epidemia.