02-12-2012, 01:01
Tak się ostatnio zastanawiałem: są imprezy techno (Mayday), Hardstyle (Qlimax) itd. itd. Są koncerty, eventy... A dla fana hands upu zostaje słuchanie mp3, ewentualnie od wielkiego dzwonu jakieś back to hands up party w klubie. Więc zadam pytanko. Jak myślicie, czy event handsupowy na skalę krajową albo chociaż regionalną (Górny Śląsk, tzn Opolskie i Śląskie) ma rację bytu? Jak myślicie, ile osób byłoby zainteresowanych, by wsiąść w pociąg i spotkać się z "tysiącami" fanów hands upu i posłuchać setów znanych producentów tego gatunku? Ewentualnie można połączyć event w handsupowo-hardstylowy. Więc jak? Jest sens w ogóle marzyć o takiej imprezie?