10-24-2014, 15:29
Śnilo mi sie kiedys ze jechalem ze znajomymi na jakas wycieczke, droga gdzies w lesie, ladna sloneczna pogoda, rzeczka sobie plynie, samochod mielismy taki wehikul tajemnic jak w scooby doo
Zatrzymalismy sie, odszedlem na strone w kraczki zeby sie wysikac...
Wtedy sen mi sie urwal, obudzilem sie w mokrej poscieli : )
ps
to bylo daaawano temu, ale zapamietalem to jako jeden z niewielu
Zatrzymalismy sie, odszedlem na strone w kraczki zeby sie wysikac...
Wtedy sen mi sie urwal, obudzilem sie w mokrej poscieli : )
ps
to bylo daaawano temu, ale zapamietalem to jako jeden z niewielu