[Kolejoman]

W 1994 roku zachwyciłem się classic eurodancem a najwięcej uwagi zwracałem wtedy na kick, owszem melo i wokal było ważne ale te łup łup łup to była wtedy podstawa tej muzy i tak było później w hands up.
Liczyłem pamiętam ile jest bpm na 10 sekund i x6 i wychodziło w classic eurodance 132-138 bpm na minutę.
A tu długość nuty 5.10 i raptem czas z klasycznym kickiem hands up ledwo 65 sekund w 2 incydentach czyli około 22% - przecież to są jakieś żarty
Czy w klasykach hands up ten czas wynosił mniej niż 70 czy 80% - śmiem twierdzić że nie.
Dzisiaj pojawił się świetny track trancowy Dan Thompson x Solis & Sean Truby - The Path We Take (Extended Mix) gdzie czas z kickiem to ponad 85% ogólnego czasu trwania nuty. To jest podstawa muzy klubowej i nikt mi nie wmówi że jest inaczej.
Dla mnie to powinno być jako club/dance a dwie wstawki hands up nie czyni z tego tracka hands up.